Aurelia Nowak CHILLOUT ROOM





















W maju tego roku odbyła się III edycja Festiwalu Kultury Studenckiej ARTenalia. Podczas tej edycji Galeria Post-Office postanowiła przyznać dwie równorzędne nagrody dla dwóch najciekawszych artystów w postaci wystaw indywidualnych.
Pierwszą z nich mogliśmy zobaczyć w czwartek, 25.11 o godz. 19.00


CHILLOUT ROOM
Galeria Post-Office ,Poznań
25.11 , godz.19.00



„Życie przeszłości było ciszą. Dopiero w wieku dziewiętnastym wraz z wynalezieniem maszyn narodził się hałas. Dziś hałas triumfuje i panuje suwerennie nad wrażliwością ludzi. W ciągu licznych stuleci życie przebiegało w ciszy lub co najwyżej w tonacjach przytłumionych. I najbardziej głośne szmery nie były tak intensywne, ani długotrwałe czy urozmaicone. Albowiem z wyjątkiem rzadkich trzęsień ziemi, huraganów, burz, lawin i wodospadów natura milczała.”

„Szmer różni się od dźwięku tym mianowicie, że drgania , które go wywołują są – zarówno pod względem taktu jak i siły – zagmatwane i nieregularne. Każdy szmer posiada jeden ton, a niekiedy nawet akord, który dominuje, charakterystyczny ton umożliwia praktyczne zestrojenie szmeru, nadanie mu nie tylko jednego jedynego tonu, lecz również pewnego urozmaicenia bez szkody dla jego specyficznej odrębności, to znaczy charakterystycznego dlań kolorytu. W ten sposób pewne szmery dające się otrzymywać dzięki ruchowi obrotowemu mogą nam dostarczyć całej wznoszącej się, lub opadającej skali w zależności od orkiestry futurystycznej, której szmery wkrótce będziemy uzyskiwać w sposób mechaniczny.”

Luigi Russolo
„Sztuka Hałasów”
(fragmenty)









     Cykl wystaw „12 Tatami” jest próbą zmierzenia się z przestrzenią Galerii Post-Office. 12 wystaw będzie zaprezentowanych w okresie od 11 lutego do 31 maja.
Serdecznie zapraszamy na dwunastą wystawę z cyklu -  w poniedzialek 31 maja od godz.20.00
o wystawach "12 TATAMI" - każdy wtorek godz.17.30 - Radio Afera
www.afera.com.pl


Grzegorz Nowicki











































































fot.Bartek Buśko













Szymon Szymankiewicz



„stomachion” - Szymon Szymankiewicz -12 Tatami








































fot:Bartek Buśko




      Formalnie „stomachion” to fizyczny obraz przemyśleń  i dociekań matematyka Archimedesa. Uwzględniając prawa logiki oraz matematyczne zależności precyzyjnych obliczeń – powstał KWADRAT podzielony na 14 elementów. Filozofia zamknięta w idealnym podziale proporcji, jest tylko jedną  z wielu prób odnalezienia „idealnego porządku” jawiącego się człowiekowi jako spokój i harmonia rzeczywistości.
„Grecka łamigłówka” staje się pretekstem do zadawania pytań o porządek, chaos, o sens poznawania całości. Stomachion zostaje przeniesiony w inny kontekst i otwiera kolejne znaczenia.

Jarek Szelst
























































































































„Układy odniesień” 

Przywołana przeze mnie gra GO jest jedynie punktem wyjścia do realizowanej pracy. 
Ważnym dla mnie aspektem tej gry jest czas, jego względności oraz kontemplacyjność rozgrywki która może trwać miesiącami. 
Yasunari Kawabata w książce „Meijin - mistrz Go„ ,opisał nieomal półroczne zmagania dwóch mistrzów, wiekowego Shusai Hon’inbo z młodszym Minoru Kitani. 
Znaczącym jest również swoisty paradoks GO, która posiada potencjalność bycia wszystkim a zarazem niczym.
Użyte przez mnie plansze- gobany, kamienie którymi posługują się gracze oraz towarzyszące im obrazy prowadzą szczególny rodzaj gry z przestrzenią galerii, na własnych zasadach.
Siatka gobanu stała się mapą terytorium rozciągającym się pomiędzy wartościami skrajnymi wyznaczonymi przez biało i czarne kamienie. 
Płaszczyzny płócien, są przestrzenią wymiaru poufnego, skrytego, 
którego istnienie przeczuwamy lecz który samoistnie wymyka się naszej percepcji. 
Układy odniesień nie narzucają jedynej perspektywy , nie wyznaczają stałych współrzędnych,
pozostając w procesie nieustannej zmiany.

Jarosław Szelest


12 tatami - KRYSTYNA RÓŻAŃSKA-GORGOLEWSKA & MARCIN GORGOLEWSKI


Nasz udział w cyklu wystaw „12 Tatami”, oprócz mających swój wizualny finał zmagań z przestrzenią Galerii, zainicjował chęć skonfrontowania naszej europejskiej mentalności z estetyką Japonii.  Nieoczekiwanie, zetknięcie się z nią, i podjęte przez nas próby porozumienia, początkowo z pozycji wyższości człowieka zachodu, doprowadziło do sytuacji, w której znaleźliśmy się pod wyraźnym jej urokiem.
W ukłonie szacunku wobec japońskiej zasady niedopowiadania nie będziemy „tłumaczyć”  tego co zostało pokazane. Oczarowani nowo odkrywaną przez nas kulturą, nie sugerujemy odbiorcy żadnej interpretacji, dając mu tym samym możliwość wygenerowania jego indywidualnej i intymnej poezji.
Nasze świadome przyzwolenie na to, aby idea mogła przemawiać samodzielnie tak,  by poprzez to, zgodnie z postulatami Mitsuokiego, jednego z pierwszych teoretyków sztuki  japońskiej, umożliwić jej samo manifestację, stało się dla nas równorzędną do samej pracy wartością.
Wpisanie się w cykl zainspirowany japońską tatami sugeruje wokół jakich obszarów się poruszaliśmy, nie obarczając równocześnie odbiorcy naszym widzeniem. Nie ograniczając jego subiektywnej percepcji, możemy tym samym uwolnić się od praktyki tworzenia „instrukcji obsługi” do powstałej realizacji.

Parafrazując  poetę Fujiwarę no Kintō:
Najcenniejszą rzeczą w sztuce jest jej niepewność.

                                                                               Krystyna Uta Różańska-Gorgolewska, Marcin Gorgolewski

12 tatami - kasia górczyńska

















































































„POŁĄCZENIE”


Nie chciałabym, aby słowa, czy zdania zajmowały tutaj centralne miejsce. Chciałabym aby wypełnił je ruch, ciało i muzyka. Gest znaczy często tyle co słowo, dla mnie nawet więcej…
…mój  świat nie jest  limitowany słowem. To świat, w którym podstawową ekspresją jest ruch, będący swobodną metaforą, abstrakcją, symbolem. To przestrzeń niedefiniowanych znaczeń. Wszystko po to, aby odsłonić przed nami człowieka w potocznym doświadczeniu, w jego nieustannym, niekiedy gorączkowym, wciąż do końca nie spełnionym poszukiwaniu samego siebie. W tym świecie miejsce wyjątkowe przeznaczam dla widza, performance dance to nasz  wspólny czas, szczególny present continuous…

ewakulesza





                                                            
fot.Bartek Buśko

Reminiscencje

           12 tatami to przestrzeń fizyczna galerii mierzona na sposób japoński. W mojej pracy ten wymiar wypełniam własną pamięcią, przestrzenią prywatną, wykorzystując pomieszczenia galerii przypominające wnętrze domu.
       Wzór lilii pokrywający kiedyś ściany domów tworzy w mojej pracy współrzędne minionej rzeczywistości, wypełnia tło zdarzeń, które już minęły i przedmiotów, które są już tylko częścią mojej pamięci.                 
     ”Lilia”, jako symbol, występuje m. in. na mapie, gdzie wskazuje północ. Jej znaczenie metaforyczne jest dla mnie ważniejsze, wskazuje ona drogę do domu.

Ewa Kulesza


viktoriya i sebastian

  






              Zły tytuł

         Zły pomysł ma duży twórczy potencjał, jest niewykluczalną częścią procesu tworzenia. Ile złych pomysłów potrzeba by przemienić tę twórczą siłę w twórczą niemoc?
Zostaliśmy zaproszeni do zrobienia wystawy jako duet. W trakcie przygotowań pojawiły się kłopoty: żadna wspólna koncepcja nie była wystarczająco dobra. Kompromisy nie działały. Odrzucaliśmy te koncepcje jedna po drugiej. W pewnym momencie stało się dla nas jasne że wciąż powracamy do punktu wyjścia. A może tkwiliśmy w nim cały czas?

                                                                                                                                             Viktoriya Gadomska, Sebastian Grabowski    
   




marek glinkowski

 



                                                                                                   

12 TATAMI - Agnieszka Mori i i Krzysztof Balcerowiak


Agnieszka Cholewińska "12 Tatami"                                                                  fot. Bartek Buśko  



 
      
       Krzysztof Balcerowiak"12 Tatami"                                                                 fot. Bartek Buśko  
W kontekście cyklu wystaw „12 Tatami” wspomnę , że Agnieszka Cholewińska ze względu na swoje koneksje rodzinne od wczesnej młodości chłonęła wpływy japońskie, zaś Krzysztof Balcerowiak, jak sam pisze choć „nigdy nie był w Japonii”, to jednak zainspirowany i zaintrygowany Sztuką Japońską prowadzi z nią wieloletni dialog. Prace obydwu artystów można więc usytuować gdzieś na pograniczu dwóch światów Wschodu i Zachodu, w przestrzeni in between, w szczelinie między znanym a nie znanym.